Co
ostatecznie sprawiło, że zostałem partnerem w tym MLM?
Tu
nadmienię, że jeszcze miałem pewne obawy.
Jedną
z nich był system rozliczeń finansowych między firmą a
użytkownikami.
Wcześniej bowiem miałem do czynienia z firmami
pośredniczącymi w zagranicznych wpłatach/wypłatach i od czasu do
czasu były jakieś problemy, zwłaszcza z otrzymaniem pieniędzy na
konto.
I
nie tylko mnie to spotkało, wiele osób również
dotknęły niczym nie uzasadnione
blokady kont, np. współpracujący
z firmą procesor płatniczy Payza,
od listopada 2012 roku zablokował przelewy do polskich
banków...
Co
prawda nie ma problemu, żeby wyrobić sobie kartę bankomatową
i
otrzymywać w ten sposób zarobione w firmie pieniądze.
Jednak
kolejna karta, kolejny PIN, kolejne koszty...
I
tu spotkała mnie miła niespodzianka.
Okazało
się, że Wor(l)d GMN podpisała umowę na przelewy pieniężne z
DotPay.
Tę
firmę mogę Ci polecić, choćby dlatego, że jest rzetelna.
Drugim
czynnikiem był wynik jaki uzyskałem odpowiadając sobie
na kilka
podstawowych pytań:
Czy
mam telefon komórkowy?
Czy
dzwonię i czy odbieram połączenia?
Czy
wysyłam i odbieram sms-y, mms-y?
Czy
korzystam z jakiegoś internetowego komunikatora do darmowych rozmów?
Ciekawe,
na wszystkie powyższe pytania miałem odpowiedź - TAK!
Wniosek - narzędzie
do zarabiania mam w ręce i codziennie z niego korzystam.
A
Ty, masz telefon?
Trzeci
czynnik – skorzystanie z okazji.
W
niedzielę, 3 lutego 2013 roku, na stronie e-MLM.pl zobaczyłem
ofertę.
Była
ona z gatunku tych "nie do odrzucenia”.
I
tak, od 4 lutego 2013 roku, zostałem partnerem w firmie.
Od
tego też dnia zacząłem promować ten projekt i tę firmę, m.in.
tworząc ten blog.
========================================